Nº 49
Zimno, szaro, buro za oknem a u mnie wspomnienie złotej jesieni.Ciepłe pomarańcze, żółcie ,odrobina oliwki na granatowym tle..i tak mogę czekać na wiosnę. A tymczasem już niedługo kolejne apaszki ale już pełne blasku i elegancji, jak na zimę przystało :)
Tak sobie pomyślałam - te Twoje jedwabne cudeńka nie tylko zachwycają kolorem ale pachną kwiatami lub może ...perfumami Chanel Nr 5... o przepraszam Nr 49.
OdpowiedzUsuńserdeczności
Dorcia :) nawet nie masz pojęcia ile radości sprawiają mi Twoje komentarze :)
OdpowiedzUsuńSama mam 2 lewe ręce do prac plastycznych i to co Ty robisz :-)))
Usuńjest dla mnie niepojęte i tak cudne, cieszy oko i ♥ i sprawia nie mniej radości ...
podziwiam i chylę czoło dla talentu
buziaki ( miały być słoneczne ale jakaś szarość przesłoniła niebo więc po prostu uśmiechnięte :*
Nieustająco trwam w zachwycie na Twoimi apaszkami, które są jak piękne obrazy. Hermes, Oscar de la Renta mogą się uczyć od Ciebie :)
OdpowiedzUsuń