niedziela, 1 grudnia 2013

nr 51


Turkusy, szafiry, złoto i kryształki Swarovskiego ... Nowa apaszka postała pod wpływem mojego krótkiego niestety pobytu w Paryżu. Czarodziejskie miasto. Pełne elegancji i blichtru. A zupełnie zwariowałam podczas wizyty w Galerii La Fayette. Wszystkie światowe marki modowe pod jednym dachem. Nie wiedziałam czy mam na stałe zostać przy stoisku Chanel czy Dior a może Valentino. I tylko żal we mnie narastał że w Polsce nie ma miejsca na taką modę. Wszędzie króluje szarość , dresowa tkanina, bezkształtne worki w które usiłuja ubrać nas polscy projektanci. A wszelkiego rodzaju próby eleganckich projektów ( La Mania, Eva Minge) uważają za pretensjoonale. A w Paryżu spotykane na każdym kroku...


                                                                   Galeria la Fayette







3 komentarze:

  1. Brakuje tylko błękitnych motyli niosących ten przepiękny szal... jedwab to zawsze elegancja,wytworność i wyjątkowość, jego miękkość pozwala otulać się jak welonem lub babim latem...a twoje kolory to bajka, słońce, niebo i ...delikatność motyla
    całusy

    OdpowiedzUsuń
  2. So beautiful!!
    You are a wonderful artist indeed! :)
    ( thank you for your kind words)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pełna zgoda! Co się stało z naszą ułańską fantazją?

    OdpowiedzUsuń